Niekiedy mam wrażenie, że serce odbywa swoje własne podróże, na które nie mam żadnego wpływu. Jakby żyło sobie własnym, może odrobinę niezależnym życiem, odgarniętym ręką od reszty, od tego całego „Wszystkiego” innego, w czym właściwie mieści się nawet opustoszałe Nic. Zupełnie tak, jakby odcięło się zwyczajnym, prostym ruchem - jak oddziela się piasek, przesuwając po nim dłonią, albo heroinę, dzieląc kawałkiem plastiku na paseczki.
Uświadamiam sobie, oczywiście, że coś się z nim dzieje, że samo maluje swój portret i że wydaje mu się, jakby miało prostą budowę, podstawowy kształt w zarysie, który jednak nigdy nie przypomina prawdziwie skomplikowanej budowy, anatomii, a nawet fizjologii własnego istnienia.
I tak sobie myślę, czy – gdybym miała siebie zilustrować, to czy prosty ludzik z kresek mógłby oddać złożoność ludzkiego świata. Czy dwuwymiarowy mózg misternie rozrysowany na kartach Anatomii to ciągle ten sam mózg, czy zaledwie jego powłoczka, tylko powierzchnia, bo w rzeczywistości jest pustym w środku balonikiem, jedynie pofałdowanym na zewnątrz, żeby ukryć swoją próżnię i stwarzać pozory bycia kimś szalenie ważnym, bez kogo nikt nie może się obyć.
A może pusty mózg celowo komplikuje swoją budowę i wypełnione serce celowo je upraszcza? No bo gdyby mózg zawsze był dla nas ważniejszy, dlaczego nie stałby się w banalnie prostym symbolu bazgrołki bardziej powszechny od symetrycznego i tak uniwersalnego już symbolu serca?
Mózg ma świetne portrety, doskonałe. Na ile jednak oddają one faktyczną prawdziwość i znaczenie w codziennym, ludzkim życiu? Widziałam ludzi, którzy żyją bez połowy mózgu. Ciekawe, czy da się żyć bez połowy, prawdziwie przecież wolnego, serca.
Edycja:
Piszę ten fragment 09.12.2018r., po kilku latach od opublikowania powyższego wpisu. W praktyce logopedycznej poznałam przypadek dziecka bez połowy serca. Da się. I da się czuć tak samo, tylko ciężej się oddycha - dwa-trzy razy szybciej, jakby się dyszało, droga Nino z przeszłości :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
A Ty, co o tym wszystkim myślisz? :)