Z nieznanego mi powodu wiązanie mężczyźnie krawata jest niesamowicie intrygujące, na pewno bardziej, niż jego zdejmowanie.
Myślę, że dla mężczyzn jest, odpowiednio intrygujący, sposób, w jaki kobieta wkłada rajstopy, pończochy lub zapina guziki.
Teraz, kiedy wyobrażam sobie poziom ekscytacji związany ze zdejmowaniem ubrań, to wrażenia wzrokowe płynące z takich wrażeń mogą być niesamowicie przyjemne, podniecające, owszem, ale gdybym miała zestawić kobietę wkłądającą zmysłowo rajstopy i kobietę je zdejmującą, kobietę zapinającą guziki lub rozpinającą guziki, to w tych przypadkach, gdzie wszystko wiąże się ze zdejmowaniem, ściąganiem, otwieraniem, jest jakaś prosta ekscytacja. Łatwa ekscytacja, dążąca do określonego wyniku. Kobieta, która wkłada rajstopy jest ciągle na swój sposób nieosiągalna, pełna zamyślenia i niczego nie obiecuje; jest pewna bliskość i dystans jednocześnie w tym obrazie. W tym drugim przypadku, jakby kosztem tej niedostępności i dystansu, wszystko staje się łatwe, proste i ten poziom ekscytacji taki jakiś bardziej przyziemny i oczywisty, czysto seksualny.
A gdyby to wszystko zastąpić nie guzikami, a suwakami, to wszystko idzie w jeszcze większe skrajności. Szybko zdjąć, szybko założyć, szybko załatwić sprawę, szybko wrócić do siebie, XXI wiek w końcu. I na wszystkich stronach i podstronach te suwaki, komu chciałoby się "guzikować", aby odszyfrowywać strony. Slide to share, slide to unlock, slide to accept. Slide to clean your shoes. Łatwość rozbierania, osiągania, docierania przekracza dziś nie tylko granice zdrowego rozsądku, ale i może granice dobrego smaku albo wychowania. Suwać można już wszystko i wszystkim, ale czy o to właściwie chodzi? Rozsuwanie, przesuwanie, wysuwanie, podsuwanie, wsuwanie, odsuwanie, zasuwanie?
Wsuwam ręce w rękawiczki, albo nasuwam rękawiczki na ręce i wychodzę. Jeszcze tylko włożę swoją aseksualną czapkę z pomponem, bo może ktoś, kto kocha wciąż guzikowanie i zakładanie, czy wybiera sznurówki, a nie rzepy i dostrzega tę subtelną poetyckość w działaniu, zechce mi ją poprawić. Bo ja z przyjemnością może zawiążę mu kiedyś krawat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
A Ty, co o tym wszystkim myślisz? :)